Lojalna Jola czyli program lojalnościowy

Programy lojalnościowe są coraz modniejszymi i bardzo skutecznymi działaniami marketingowymi, bo mimo że są wydłużone w czasie, utrzymują relacje z klientami przy niższych nakładach finansowych w zestawieniu z typową reklamą. Ponad połowa Polaków posiada kartę stałego klienta i miała z tego rodzaju programami do czynienia. Program lojalnościowy B2B tworzy się po wnikliwej analizie firmy, jej otoczenia rynkowego, kanałów dystrybucji itp. Program taki musi przewidzieć różnego typu kwestie prawne oraz podatkowe. Na koniec tworzona jest aplikacja do przetwarzania danych. Firmy tworzące programy lojalnościowe oraz programy motywacyjne trudnią się również bieżącą obsługą programu. Organizują szkolenia dla pracowników w ich obsłudze, prowadzą infolinię programu, kupują i dystrybuują nagrody, na bieżąco reagują na zmiany w programach, obsługują reklamacje, tworzą raporty na temat działających programów.

Po co to wszystko?

Ideą programów lojalnościowych i motywacyjnych jest wzrost sprzedaży towarów i usług wśród konsumentów – klientów firmy wprowadzającej program,

Programylojalnosciowe.pl - programy lojalnościowe

Źródło: Programylojalnosciowe.pl

zatrzymanie grupy klientów przynoszących najwyższe dochody, wzmocnienie sprzedaży, reklama produktów i usług, PR firmy, sprzedaż pakietów produktów, obniżki cen towarów, eventy, instrument do nagradzania nowych klientów za współpracę, narzędzie do przekonania klienta do własnej marki.
Dalsza część

Czy to zawsze się opłaca?

Programy lojalnościowe mogą jednak również być zagrożeniem dla płynności finansowej remitenta. Charakterystycznym przykładem mogą być linie lotnicze. Złośliwi marketingowy twierdzą, że gdyby wszyscy klienci upomnieli się o rozdawane w różnych programach lojalnościowych mile, dla wielu linii oznaczałoby to koniec działalności.

Kliknij na ten odsyłacz i zgłąb więcej szczegółów w treści (www.skilex.com.pl/pomoc-prawna-online/) – zamieszczone tam wiadomości powiększą Twą wiedzę na podnoszony w niniejszym tekście temat!

Nie mamy tu na myśli tanich linii lotniczych, gdyż klient wybiera je ze względu na niską cenę biletów, a nie dodatkowe mile, które może „wylatać”.

Konsumenci również okazują zniecierpliwienie, będąc bombardowanymi ofertami programów lojalnościowych na lotniskach, stacjach benzynowych czy księgarniach. Trend ten podchwycili niektórzy remitenci, oferując karty „antylojalnościowe”. Karty te nagradzają ich posiadacza za zakupy w jak największej ilości sieci. Programy te nie są jednak jeszcze bardzo popularne i czas pokaże, czy się przyjmą.

Więcej na

Tags:  ,